1 Comment

1. Patrząc na te koszyki wielkanocne – naszły mnie takie myśli:
   Mówi jajko do pisanki:
   – coś się tak wymalowało?
   – idę na stół świąteczny, tam będę królowało.
   Położą mnie na białym obrusie, wśród baranów i babek oraz innych uciech.
   – ja też się tam wybieram, ale się nie stroję,
   rozbiorę się do zera, a i tak zrobię swoje.
   nie wiem tylko gdzie stanąć, czy przy palmie czy przy babce, może jednak tam gdzie zając lub w rzeżuchowej trawce.
   – Ja ci powiem gdzie stanąć – rzecze mu pisanka.
   Tyś jest takie gołe, zbliż się do baranka.
   Do zająca nie pasujesz, bo z zachodu przyjechał.
   Palma czasem „odbija”, omijaj ją z daleka.
   Poproś Pana Łukasza niech ci strzeli „focie” – teraz „gołe” ma branie
   to zarobi krocie.
   On umieści cię na stronie Komorowa czy facebooka.
   Świat oczami cię pochłonie, wtedy wracaj do koszyka.
   Tam najlepiej ci pasuje, wśród kiełbasy i pisanek,
   bo to fajne co smakuje, a nie to co malowane.
   Alleluja – Wesołych Świąt!

   Odpowiedz